[...] odstawić na stałe te orzechy bo nie umiem sie zupełnie pohamować. Albo bede na wagę kupowała po 20g :P No tłuszczy to ja dziś porządnie pojadłam... Chyba trzeba to uznać za cheat day, właściwie taki pierwszy odkąd się redukuje. wrzucam miche z dzis, o dziwo nie wyszło az tak zle jak sie mozna było spodziewac po tych orzechach... Zmieniony przez [...]
Jak dla mnie taki cheat day jest potrzebny, czasem trzeba sobie wyjść na piwo itp., z takim ciastem np. to u mnie nie robi aż takiej krzywdy bo na masie jestem %-)
Witam ponownie ! Wczoraj zrobiłem sobie cheat day i troszkę poszarżowałem (sporo dobrego mięsa, sosów, sernika w chuy zjadłem, słodkie napoje itd.) potrzebowałem tego dnia. Natomiast sytuacja się skomplikowała, bo okazało się, że babcia zamieszka u mnie na kilka dni... ciężko się oprzeć tylu smakołykom %-) dlatego może nieco rozluźnię miseczke. [...]
W sensie chodziło mi czy moge zrobić taki cheat day raz w tygodniu,gdybym miał taki deficyt jak teraz.Wczoraj własnie zrobiłem na 4k kcal obżarstwo i liczyłem na to że waga dzisiaj troche wzrosnie przez wode itd. ale odziwo waze mniej niz przed tym cheat dayem takze juz wiem mniej wiecej jak organizm zareaguje na takie obzarstwo ;D
[...] Piosenka na dziś: NONONO - Hungry Eyes https://www.youtube.com/watch?v=Ul9PUwWzodQ Dziś zjadłem nieco mniej niż w planie, od niedzieli 200kcal mniej (ucięte węgle), a jutro cheat day. Doszedłem do wniosku, że 12 kwietnia muszę zakończyć redukcję niezależnie od bf. Wynika to z tego, że w czerwcu mam 5 egzaminów i będę potrzebował minimum miesiąca [...]
[...] chodziłem na siłownię ze względu na brak siły. Teraz jest już o wiele lepiej, przyzwyczaiłem się do mniejszych porcji i do czystego jedzenia (oczywiście czasem zdarzy się cheat meal albo cheat day ale to raz na jakiś czas). Wróciłem na siłownię od tego poniedziałku po trzytygodniowej przerwie a mój plan nie jest szczegółowy, bo czasem zmieniam [...]
[...] Chyba, że Markot się tu zjawi i mi powie, aplikacja na telefonie jakoś figle działa i masakra, albo ja czasowa nie jestem, albo coś nie tak :) W każdym bądź razie. Dziś cheat day, luz. Były okazja na spontana. Więc fajnie. Powiem tylko tak. Ja swoje ciało akceptuje, w sensie jest ok, mam ruchome punkty, nad którymi chcę pracować, nie chcę [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] którym będe zdana na jedzenie w hotelu, pytanie co z dietą i jak to zrobić żeby nie zepsuć dotychczasowych efektów ale też nie trzymać idealnie diety bo wakacje są po to by odpocząć? Dodam że od 28 maja do dziś wpadł tylko jeden lekki cheat day, tak to czysta dieta na 100%, do wyjazdu brak cheatów...a po wyjeździe wracam na redu....Jak radzicie?
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
Tak, wpadały raz w miesiącu.Tylko raz w miesiącu?? Cheat day robie każdy weekend ( 8 razy w miesiacu ) 8-) inaczej bym oszalał. Piszesz o +2kg. jeśli ważyłeś sie na odwal sie to 2kg różnicy łatwo zrobić . Najlepiej na wage skoczyć rano na czczo w slipach i po wcześneijszym wypróżnieniu ( mocz + kał) i to będzie najbardziej [...]
[...] 05.06.2015 - PIĄTEK Dzień 54., tydzień 8. Dziś trening wieczorem, bo siłka dopiero od 16 była czynna. Chciałabym zrobić w niedzielę cheat day... Ale nie taki chamski, że ładuję wszystko, czego sobie odmawiałam przez ostatnie tygodnie. Same "dozwolone" produkty, ale bez ważenia i liczenia makr, w ilości [...]
[...] kwas foliowy), wapń + wit. D + wit. K, omega3 + wit. E, drożdże 20g /SFD/Images/2015/6/6/c3c6345905fe4312b69756452eb6795d.jpg Ponawiam pytanie, czy mogę zrobić jutro cheat day? Żadnych zakazanych produktów, jedynie to, co jem normalnie, ale w dowolnej (racjonalnej) ilości, bez liczenia i ważenia. Dla komfortu psychicznego. ;-) Wpłynie to [...]
[...] wapń, kompleks wit. B (B1, B2, B6, kwas pantotenowy, biotyna, niacyna, kwas foliowy), wapń + wit. D + wit. K, omega3 + wit. E, drożdże 20g Postanowiłam dziś zrobić ten cheat day. Jem czysto, ale bez pilnowania wagi i makr. Moja głowa potrzebuje tego jednego dnia oderwania od rygoru diety po tych prawie dwóch miesiącach. Z resztą tak się [...]
[...] Sukces w redukcji zachęca do myśli: "teraz wolno". Łatwość w rozgrzeszaniu się z zachcianek niewyobrażalnie dostępna. Ba! Ma nawet swoje "naukowe" uzasadnienie: "cheat day", czyli "rozpędzanie metabolizmu" :-D A tu zamiast masy wali "masa". Kilka dni, tygodni można jeszcze się pocieszać, że "zmiany raczej na plus" i "coś tam widać", [...]